"Sukces jest w drodze...cel, to nagroda za przebyte kilometry!"

11:04

Wyuczona bezradność... jak ją pokonać?

Wyuczona bezradność... jak ją pokonać?


Poznaj 10 sposobów na wyuczoną bezradność! 

Przejmij kontrolę nad własnym życiem.

Powiedz sobie "TAK" i...

nie skazuj się na emocjonalną banicję!





Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego - z jakich powodów wiele rzeczy, za które zabierasz się w Twoim własnym życiu zwyczajnie Ci nie wychodzi?

Myślałeś kiedyś co powoduje, że np. Twoja firma plajtuje po pierwszych 3 miesiącach funkcjonowania, podczas gdy konkurencja ma się całkiem dobrze mimo wyższych cen lub towaru bądź usług "gorszej" jakości?

Jak często stwierdzałeś autorytatywnie, że nie nadajesz się do tego...tamtego... lub jeszcze czegokolwiek innego...?

To, co przeczytasz poniżej może Cię zadziwić, ale jest najprawdziwszą prawdą! Jednocześnie tak PRAWDA niesie za sobą całkiem fajne, pozytywne przesłanie, które doskonale wręcz rokuje na przyszłość!

Pierwsza prawda. Zasadnicza sprawa. Powód, dla którego przegrywasz w większości przypadków.

Wyuczona bezradność...

Wiesz, że ludzie uczą się całe życie z pominięciem czasu, który spędzili w szkole? To właśnie proces edukacji kształtuje w nas postawy, które w tak prosty i jakże doskonały sposób skutecznie TORPEDUJĄ wszystkie nasze późniejsze cele i życiowe plany. 

Myślisz, że szkoła kształci? Owszem, ale tylko w zakresie nierzadko całkowicie niepotrzebnej Ci wiedzy! 

Czym charakteryzuje się wyuczona bezradność:

1. Ciągłym narzekaniem. 

Pewnie to znasz. Jest to jakoby cecha polskiego narodu! 90% Polaków narzeka. Na swoją pracę. Na swojego partnera. Na wysokość zarobków lub ich brak. Na rządy mimo, że w ostatnich wyborach w ogóle nie poszło do głosowania. Na drożejące zboże w Chinach. Na recesję. Na pogodę... itp.
Narzekają bo...uważają, że w ten sposób niejako "zajmują stanowisko" w tworzeniu świata dookoła nich i to bez znaczącego - a w zasadzie bez żadnego wysiłku!

2. Porównywaniem.

Ile razy zdarzyło Ci się pomyśleć: " No tak. Kowalski spod trójki znów zmienił auto. A ja nadal jeżdżę 15 - sto letnim Golfem!". 
Porównywanie się, to 2 pod względem relacji społecznych polska cecha narodowa! Patrzymy na innych jak na obiekty pożądania. Zazdrościmy im niemal wszystkiego. Lepszej pracy, ładniejszej żony, nowszego samochodu, itp. Zapominamy przy tym o zasadniczej kwestii, że podziw jest tak naprawdę wyłącznie w oczach obserwatora, a nie w samym "obiekcie westchnień"!

3. Negatywnymi przekonaniami. 

O tym jak powinno wyglądać Twoje życie. Nauczono Cię w szkole, że masz być realistą i w ten właśnie sposób zamknięto drzwi do pełnego życia. 
Powiedziano Ci, że masz pracować w jednym zakładzie aż do emerytury, którą "zagwarantuje" Ci państwo, dzięki czemu będziesz mógł nie tyle godnie żyć po zakończeniu życia zawodowego, co wegetować zastanawiając się nad tym, czy jak kupisz leki to wystarczy Ci na czynsz i media.
Wpojono Tobie "tunelowy" sposób myślenia, dzięki czemu dziś nie widzisz nic więcej niż to, co inni chcą Ci pokazać. W reklamach, gazetach, telewizyjnych informacjach...Czy naprawdę chcesz tak żyć?!

4. Stosunkiem do pieniędzy.

Polska to specyficzny kraj. Z jednej strony nowe perspektywy dające praktycznie nieograniczone możliwości, z drugiej zaś ograniczające przekonania i pejoratywnie negatywnie nacechowany stosunek do pieniędzy.
Przecież Ci, co je mają z pewnością je ukradli. A jak nie ukradli, to wyłudzili z państwowej kasy dzięki kreatywnej księgowości z podatkiem VAT w tle...Ewentualnie jeszcze mogli wygrać w Lotto lub dostać spadek po zmarłej cioci z Ameryki lub mieć bogatych rodziców.

W wielu polskich rodzinach w ogóle nie mówi się o pieniądzach. Ten temat to tabu! 

5. Brakiem pomysłu na czas wolny.

Od kiedy mamy w naszym kraju hipermarkety, stały się one swoistym centrum "kultury" narodowej Polaków. Już w poniedziałek jadąc autobusem do pracy planujemy kolejne zakupy i spędzenie czasu wspólnie z najbliższymi - w kolejny weekend wśród półek z wszechobecnymi promocjami!
Kino, teatr, wycieczka poza miasto czy zwyczajny spacer z żoną i dziećmi jest już poza naszym zasięgiem. 

6. Brakiem pasji.

Być może w młodości zbierałeś znaczki. Albo... puszki po piwie, co było dość częste w połowie lat 90 - tych. Dziś jednak, kiedy jesteś dorosły i masz na głowie rodzinę, ciężką pracę i konieczność zarabiania pieniędzy, nie masz ani czasu, ani ochoty na jakąkolwiek pasję! Zresztą, co miało by nią być? Przecież nie będziesz sklejał modeli samolotów czy czołgów w wieku 40 czy 50 lat! A dlaczego nie?...

7. Zaniedbywaniem zdrowia.

Kiedy ostatnio biegałeś? Czy zamiast kolejnego hamburgera w przerwie między służbowymi spotkaniami zafundowałeś sobie np. sałatkę ze świeżych warzyw czy owoców? Nie? No właśnie!

8. Brakiem kreatywności w działaniu.

Uważasz, że nie powinieneś "wychylać" się w swojej pracy? Lepiej robić, co do Ciebie należy i niech inni się "popisują". Tak właśnie myślisz? Tak postępujesz?

9. Brakiem planu na życie.

Ktoś kiedyś powiedział, że jeśli nie masz swojego planu na życie, to jest pewne, że znajdziesz się w planie innych osób. A wiesz, co one dla Ciebie przygotowały ? - OCHŁAPY!
Nie umiesz planować, bo nie nauczono Cię tego w szkole. I to na żadnym z poziomów Twojego kształcenia! Nie nauczono Cię tego w podstawówce, w liceum ani na studiach. Twoi rodzice również nie mogli nauczyć Cie "planowania życia"

10. Brakiem decyzji i odpowiedzialności.

Chcesz osiągnąć lepsze życie. Chcesz w nim coś zmienić...ale... brak Ci odwagi aby podjąć decyzję, aby zacząć działać i przejąć nad swoim życiem pełną odpowiedzialność. To również wynika z Twojej edukacji i tego, co niejako "zaszczepili" Ci w umyśle rodzice, nauczyciele i otaczające Cię środowisko.

Jak pozbyć się wyuczonej bezradności?

Przede wszystkim NIE NARZEKAJ! Nie marnuj energii na coś, na co realnie nie masz wpływu. Nie podążaj za tłumem ciągłych malkontentów. A po wtóre:

- przestań się porównywać do innych. Każdy z nas jest inny - od DNA, przez linie papilarne na strukturze siatkówki oka kończąc. I w tym tkwi sekret. Jesteśmy niepowtarzalni i jedyni na świecie, więc nie ma sensu się porównywać;

- pozbądź się negatywnych przekonań. Zdekoduj swój umysł i wypełnij go wartościową treścią! Zapisz się na kurs samorozwoju lub przeczytaj wartościową książkę. Możesz skorzystać z TEJ PROPOZYCJI ;

- zmień swój stosunek do pieniędzy. To jedna z najważniejszych rzeczy, z którymi musisz sobie teraz poradzić. Przestań uważać, że pieniądze to samo zło. Przestań traktować je jako cel sam w sobie. Zacznij myśleć o nich jako o środku do zdobycia upragnionego życiowego celu, do spełnienia marzeń. Jeśli masz ich zbyt mało, koniecznie zastanów się nad podreperowaniem swojego domowego budżetu. Masz wiele możliwości... ;

- pomyśl o czasie wolnym. Zmień nawyki. Zamiast kolejnych zakupów w hipermarkecie zabierz żonę i dzieci na wycieczkę poza miasto. Nie tylko dotlenisz mózg, ale przede wszystkim zobaczysz, jak wspaniale możecie wspólnie spędzić czas z dala od zgiełku wszędobylskich klientów uprawiających wyścigi formuły pierwszej pomiędzy sklepowymi regałami!

- znajdź sobie pasję / hobby. Jeśli non stop pracujesz to możesz być pewien, że prędzej czy później popadniesz w depresję! Nie jesteśmy maszynami. Każdy z nas potrzebuje nie tylko wolnego czasu, ale również hobby, które pozwala mu na całkowite wyłączenie się od codziennych czynności. Min w ten sposób zadbasz o higienę swojego umysłu;

- zadbaj o zdrowie. "Szlachetne zdrowie... nikt się nie dowie, jakoż smakujesz, aż ... się zepsujesz!". Zdrowie, to obok finansów kolejny, niezwykle ważny aspekt Twojego życia. Jeśli nie będziesz zdrowy, nie będziesz mógł pracować. Jeśli nie będziesz mógł pracować, nie będziesz mógł zarabiać pieniędzy. Jeśli nie będziesz miał pieniędzy, będziesz zwyczajnie biednym człowiekiem. A jeśli będziesz biednym człowiekiem, to popadniesz we frustrację, a następnie psychiczną chorobę, która również w sposób bezpośredni odzwierciedli stan Twojego umysłu w somatycznych dolegliwościach, czyli...będziesz chory! Błędne koło właśnie się zamknęło!

- bądź kreatywny w działaniu. Jeśli w firmie, w której pracujesz można zrobić coś, co znacznie usprawni jej działania, a Ty wiesz, co należy zrobić - ZRÓB to! Wykaż się kreatywnym myśleniem. Nie tylko zyskasz w oczach współpracowników, ale z pewnością także pozytywnie wpłynie to na stan Twojego konta! 

- ZAPLANUJ SWOJE ŻYCIE! 

Nie bez powodu tę sekcję wyróżniłem. Plan na życie, to podstawa wszystkich Twoich działań, które od dziś zaczniesz podejmować. Planuj każdą rzecz w następujących aspektach swojego życia:

1. praca
2. stosunki międzyludzkie
3. zdrowie
4. czas wolny: pasje / hobby, etc.
5. rozwój osobisty
6. finanse.

Musisz zrozumieć, że tylko wówczas, kiedy wszystkie 6 powyższych punktów będzie ze sobą współgrało, staniesz się człowiekiem prawdziwie szczęśliwym!

I na koniec... PRZEJMIJ PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA WŁASNE ŻYCIE!
Nie zganiaj na innych. Nie zganiaj na czynniki, na które nie masz fizycznego i rzeczywistego wpływu. Przyjmij świadomie odpowiedzialność za wszystko, co się wydarzyło oraz za to, co dzieje się w teraźniejszości i rozpocznij swój bieg do podium. Zostań zwycięzcą!

Jak się teraz zachowasz?

Czy dalej będziesz brnął w życiową bezradność, czy też postanowisz zmienić swoje życie o 180 stopni w stosunku do tego, co masz w chwili obecnej?

Jeśli obawiasz się, że nie dasz rady lub - nie wiesz, jak zacząć, to zapraszam Cię na szkolenie, które odbędzie się pod koniec marca 2017 roku. 

Więcej na ten temat znajdziesz TUTAJ.

Jeżeli brakuje Ci motywacji do działania, skorzystaj z mityngu motywacyjnego. Sprawdź więcej szczegółów i zdecyduj się na działanie - uczestnictwo! Przyjedź na ten MITYNG MOTYWACYJNY!

Zrób cokolwiek, ale zrób!!!

Pozdrawiam Cię serdecznie i zachęcam do zamieszczania komentarzy.

Zapisz się również na newsletter, dzięki czemu nigdy więcej nie ominie Cię nic, co może pomóc Ci zostać ZWYCIĘZCĄ! Zostaw swój adres e-mail! KLIKNIJ ABY ZAREJESTROWAĆ E-MAIL!









13:23

Myślisz, że brak Ci pewności siebie? Od teraz to już nie Twój problem!

Myślisz, że brak Ci pewności siebie? Od teraz to już nie Twój problem!

Czy jesteś pewny siebie?

Czy jesteś pewny swoich racji?

Czy Twoja pewność siebie pozwala
Ci radzić sobie z powodzeniem
ze stresującymi sytuacjami, które zdarzają
się w Twoim życiu?

A może każda kolejna rozmowa kwalifikacyjna
lub spotkanie z klientem przyprawia
Cię o zawrót głowy?

Nie wiesz, jak przebiegnie... o co klient lub potencjalny pracodawca Cię zapyta...

Zastanawiasz się jak wypadniesz i myślisz, że
z pewnością coś pójdzie nie tak...



W życiu każdego z nas zdarzają się chwile, w których brakuje nam pewności siebie... Często też uważamy, że w ogóle jej nam brakuje i stresujemy się z tego powodu różnymi, nawet najmniej kłopotliwymi sytuacjami czy okolicznościami.

Sytuacje, w których najczęściej odczuwamy brak pewności siebie, to...

- ROZMOWA KWALIFIKACYJNA. O tym jakie wzbudza w nas emocje wie każdy, kto choć raz zmuszony był dokonać swoistej autoprezentacji przed przyszłym - potencjalnym pracodawcą. Nie pewność sytuacji, obcy nam grunt czy uprzywilejowana pozycja osoby prowadzącej rekrutacje już same w sobie są wystarczającym czynnikiem, który skutecznie burzy naszą pewność siebie, prawda?

- SPOTKANIE Z KLIENTEM. Im bardziej poważny kontrahent, tym większa szansa na to, że stracimy oparcie w naszych wewnętrznych zasobach. Strach przed odrzuceniem dosłownie nas paraliżuje!

- RANDKA. To, jak wiesz doskonale jest już SPORE POLE DO POPISU jeśli chodzi o wszystkie elementy występujące w przyrodzie, które mogą doprowadzić do stany zerowej pewności siebie! Źle dobrany krawat, niewłaściwy zapach perfum... wystarczy jeden niepewny i negatywnie odebrany przez drugą stronę gest, aby miesiące wirtualnej znajomości, którą w tak błyskotliwy sposób pielęgnowałeś poszły na marne!

Oczywiście podobnych sytuacji są setki! Nie sposób ich wszystkich wymienić. Zresztą nie trzeba tego robić, prawda? Sam w chwili, kiedy to czytasz z pewnością mnożysz w swojej głowie sytuacje i okoliczności, w których stwierdziłeś, że kompletnie straciłeś pewność siebie! 

Możesz również należeć do ludzi twierdzących, że cały czas brakuje im PEWNOŚCI siebie!

Bez względu na to, czy ten emocjonalny "Anioł Stróż" opuszcza Cię incydentalnie, czy też już dawno spakował się i wyprowadził do sąsiada lub kolegi z pracy, chcę abyś wiedział jedną zasadniczą rzecz:

Jeśli myślisz, że tracisz pewność siebie w stresujących sytuacjach lub nie masz jej w ogóle, to...

...w obydwu przypadkach jesteś w całkowitym BŁĘDZIE!!!

Pewnie powiesz sobie teraz: "Co ten facet plecie?!"... "Chyba ja wiem lepiej!". Przykro mi, ale nie mogę się z Tobą zgodzić!

Masz w sobie wystarczająco pewności siebie aby przenosić góry!

A co dopiero odbyć romantyczną i udaną randkę z fajną dziewczyną / kobietą!!!

Odpowiedz sobie na kilka poniższych pytań:

1. Kiedy wstajesz rano i robisz sobie kawę... jesteś pewny siebie?

2. Kiedy idziesz do pracy i wchodzisz do pobliskiego kiosku z zamiarem zakupu biletu na autobus lub tramwaj... jesteś pewny siebie?

3. Kiedy golisz się przed lustrem... jesteś pewny siebie?

4. Kiedy po ciężkim dniu pracy, wracasz do domu, rzucasz aktówkę i wskakujesz w dres, po czym idziesz pobiegać do okolicznego parku... jesteś pewny siebie?

Założę się z Tobą i - choć zabrzmi to być może protekcjonalnie, wiem, że wygram ten zakład, iż w każdym powyższym przypadku odpowiesz:

" Tak! W wyżej wymienionych przykładach ZAWSZE jestem pewny siebie!".

Nie wiem, czy wiesz, ale w 90% wszystkich zdarzeń i czynności dnia codziennego jesteś zawsze i w pełni PEWIEN SIEBIE!

To świetna wiadomość, prawda? Zwłaszcza jeśli do tej pory uważałeś, że w ogólnym pojęciu kompletnie brak Ci tej pewności!

Dziś już wiesz, że nie miałeś racji!

Z pewnością siebie jest tak, że jest ona ODWROTNIE proporcjonalna do Twojego ciśnienia tętniczego 😉w sytuacjach stresowych.
Im wyższe ciśnienie, tym niższa pewność siebie. I może jest niższa, ale...

... jest i nigdy nie znika na stałe, nigdy nie osiąga poziomu zerowego!

Problemem jest tylko jej umiejętne "przetransferowanie" z okoliczności, w których w sposób naturalny czujesz się pewien siebie (jak wspomniane 4 przykłady powyżej) na sytuacje, które wzbudzają w Tobie jakiekolwiek obawy.

Jak to zmienić? 

Jedną z metod jest ta, która skutecznie stosowana jest w tzw. "prawie przyciągania" do wygłaszania afirmacji - czyli pozytywnych sentencji słownych, odnoszących się do Twojej osoby i dowolnego aspektu Twojego życia. Tą metodą jest...

... lustrzane odbicie!

Jeśli wiesz, że konkretna sytuacja, z którą niebawem przyjdzie Ci się zmierzyć, wzbudza Twoje obawy, denerwuje Cię i generuje stres, a tym samym podnosi ciśnienie tętnicze i obniża poziom pewności siebie, wykonaj proste ćwiczenie.

1. Przygotuj się dokładnie tak, jak masz zamiar wyglądać w trakcie nadchodzącej sytuacji czy wydarzenia. Jeśli ma być to rozmowa z ważnym klientem w firmie, w której pracujesz, ubierz się w garnitur, dobierz odpowiedni krawat i dodatki.

2. Stań przed lustrem. Idealnie było by jeśli owo lustro odbijać będzie całą Twoją sylwetkę - od stóp do głów. Jeśli nie masz takiego zwierciadła w domu, z powodzeniem możesz też wykorzystać mniejsze, które z pewnością wisi na ścianie w Twojej łazience.

3. I teraz część najważniejsza. Zrób dokładnie to, co masz zrobić, kiedy nadejdzie już godzina "W" i staniesz oko w oko z "przeciwnikiem". Wygłoś płomienną mowę sprzedażową. Albo - jeśli ma to być spotkanie towarzyskie czy randka zrób autoreklamę i zaprezentuj się w najlepszy z możliwych sposobów.

W tym ćwiczeniu nie stracisz pewności siebie. Odbywa się ono na znanym Ci gruncie, przed samym sobą i w żadnym momencie nie generuje sytuacji stresowej, w której Twój poziom pewności siebie byłby narażony na drastyczny spadek.

Poza wieloma czynnikami pobocznymi, według mnie tym najważniejszym jest to, że zobaczysz w lustrze dokładnie ten obraz, tego człowieka, którego będzie oglądać Twój klient lub potencjalna kandydatka na przyszłą żonę! A wówczas przekonasz się, że:

- nic Ci nie brakuje...

- jesteś profesjonalistą...

- czujesz się świetnie w "swojej skórze"...

- lubisz tego "gościa"!

Pamiętaj! Skoro w 90% wszystkich codziennych czynności nigdy nie brakuje Ci pewności, to znaczy, że masz w sobie jej 

niczym nieograniczone pokłady

i musisz tylko w odpowiedni sposób "przenieść" rezerwy na sytuacje, które są dla Ciebie potencjalnie stresujące. 

Korzystaj z ćwiczenia! Lustrzane odbicie pozwoli Ci pokonać tę przeszkodę, którą do dziś uznawałeś za...

niepokonaną!

Powodzenia i PEWNOŚCI SIEBIE!

14:11

Bądź pozytywnym egoistą!

Bądź pozytywnym egoistą!
Nie, nie... to nie jest błąd w tytule!

Zastanawiasz się jak można być
pozytywnym EGOISTĄ?

Przecież egoista to osoba nie dbająca
o potrzeby innych, nie licząca się z ich
zdaniem i stawiająca siebie
przed całym światem, prawda?

TAK! Masz całkowitą rację.
Jednak jak się za chwilę przekonasz
nie tylko można, ale i trzeba być
POZYTYWNYM EGOISTĄ jeśli cokolwiek w życiu
chce się osiągnąć!

Zatem już wyjaśniam o co mi chodzi...



Pierwsza i najważniejsza rzecz, jaką chcę Ci w tym momencie powiedzieć to to, że ...

... nie zbudujesz niczego dopóki nie zrobisz "czegoś" dla siebie!

I na tym przesłaniu musisz oprzeć wszystkie swoje działania w życiu, tworząc od podstaw zupełnie nowy system wartości.

Bycie pozytywnym egoistą polega na...

... zauważeniu i docenieniu własnych potrzeb przy jednoczesnym niezapominaniu o potrzebach innych (bliskich, przyjaciół, etc.) z zastrzeżeniem, że potrzeby innych powinny znajdować się zawsze o krok za Twoimi! 

Nie oznacza to bynajmniej, że od dziś masz ignorować konieczność zakupu 35 torebki dla swojej żony, jednak zanim to zrobisz zadbaj też o siebie! 

Czego nie powinieneś:

- GNAĆ NA OŚLEP w pozyskiwaniu coraz większej ilości dóbr materialnych. Lepszy (co z reguły oznacza nowszy, lepiej "wypasiony" i droższy rzecz jasna) samochód tylko dlatego, że sąsiad spod "dwójki" właśnie zmienił auto nie jest Twoim przeznaczeniem! Zwłaszcza, że pewnie jak wielu innych kupił go za nieswoje pieniądze, co zawsze oznacza, że kilkukrotnie przepłacił (kredyty nie należą przecież do najtańszych, prawda?).

- ZWRACAĆ UWAGI NA OPINIĘ INNYCH. Sukces i szczęście, to także wolność. A prawdziwie wolnym możesz się stać, kiedy przestaniesz martwić się opiniami innych ludzi. Zwłaszcza, że w 90% przypadków są to oceny wyrażane przez osoby, które nie znają Cię dobrze. 

- PORÓWNYWAĆ SIĘ. Kiedy po raz kolejny usłyszysz od swojej dziewczyny (lub żony) na niedzielnych zakupach w hipermarkecie, że mógłbyś sobie kupić krawat jak ten facet przy stoisku z bułkami, przyjmij do wiadomości i przejdź nad tym do porządku dziennego! Ty nie jesteś "Ten facet". Ty jesteś ... TY! I to jest najważniejsze!

- ROZPAMIĘTYWAĆ PRZESZŁOŚCI. Jak sama nazwa wskazuje, to ... PRZESZŁOŚĆ! Nie masz dziś na nią żadnego, najmniejszego nawet wpływu! Po co trwonić energię na to, co się już wydarzyło? Lepiej skup się i skoncentruj na tym, co możesz zrobić DZIŚ aby zbudować swoje lepsze JUTRO!

- BYĆ "AUTOHEJTEREM"! Może to wyrażenie jest mało stylistyczne lub niepoprawne gramatycznie, ale jakie to ma znaczenie! Chodzi o to, abyś przestał się poniżać! Pewnie niejednokrotnie zdarzyło Ci się powiedzieć sobie: "Ale z Ciebie nieudacznik" lub coś w stylu " Do niczego się nie nadaje" albo co gorsze "Ale ze mnie dureń!". 
Sam widzisz...w ten sposób "okaleczasz" swoją mentalność. Popełniasz emocjonalne harakiri!!!

Co powinieneś - domyślnie: "Musisz"!:

- WYHAMOWAĆ! To przede wszystkim. Zatrzymaj się na chwilę. Stań i zobacz świat wokół Ciebie. Przeanalizuj na spokojnie dokąd zmierzasz i jaką cenę płacisz za "ILUZJĘ", w której żyjesz. Chwila spokoju i może się okazać, że budujesz na piasku!

- ZADBAĆ O CZAS WYŁĄCZNIE DLA SIEBIE. Dzieci mogą jechać na basen z żoną. Teściowa może raz w tygodniu sama zrobić sobie zakupy. Nic złego się nie stanie, jeśli dodatkowe zlecenia wykonasz w czasie od poniedziałku do czwartku! Piątek jest Twój! Wygospodaruj jeden fragment na torcie swoich zajęć i obowiązków. Zastrzeż sobie 2 godziny w towarzystwie samego siebie w ciągu wybranego, jednego dnia w każdym tygodniu. I kontempluj samotność!

- MIEĆ WŁASNĄ PRZESTRZEŃ. To bardzo ważna sprawa. Kiedy już wyhamujesz i zdobędziesz te cenne 2 godziny dla siebie, musisz je gdzieś spędzić. Niech to będzie jakiś pokój w mieszkaniu lub inne pomieszczenie, w którym możesz w spokoju pomyśleć o swoim życiu, swoich planach i marzeniach. Absolutnie nikt nie ma Cię wtedy prawa niepokoić. Nawet wówczas kiedy okaże się, że za 3 godziny w Ziemię uderzy kometa! 

- NAGRADZAĆ SIĘ. Nieważny jest powód. Istotne, abyś nagradzał się często. Nie chodzi zaraz o zakup za kilka tysięcy złotych! Dobra kawa po trudnej, służbowej rozmowie telefonicznej, dodatkowe 10 minut przerwy po "obsłużeniu" uciążliwego klienta czy wypad do pobliskiego pubu z kumplami po pracy w zupełności wystarczą. Pamiętaj. Tobie też (a w zasadzie przede wszystkim) coś się od życia należy!

To są Twoje narzędzia do budowania nowego siebie. Podobnie jak murarz bez sprzętu nie postawi ścian nowego domu, tak również i Ty nie zbudujesz niczego cennego i trwałego w swoim życiu, nie wprowadzisz żadnych zmian, nie zaprojektujesz SUKCESU jeśli...

... nie staniesz się pozytywnym egoistą!

Powodzenia w dbaniu o siebie i innych - dokładnie w takiej kolejności!

09:30

Nowe spojrzenie na porażkę! Metoda "Sukces jest w drodze"!

Nowe spojrzenie na porażkę! Metoda "Sukces jest w drodze"!

W ostatnim czasie można zauważyć wzrost
zainteresowania różnego rodzaju publikacjami
i filozofiami, dzięki którym łatwiej jest
osiągnąć upragniony
przez wszystkich SUKCES!

Definicja sukcesu jest tak różna, jak różnorodne
jest podejście do niego i jak odmienni
wszyscy jesteśmy. Dla jednych sukcesem będzie
osiągnięcie "właściwego" poziomu dochodów,
dla innych natomiast szczęście rodzinne
czy odpowiednia sylwetka.

Bez względu na to, czym dla Ciebie
jest SUKCES musisz wiedzieć o jednej, najbardziej
istotnej rzeczy, bez której osiągnięcie sukcesu
w jakiejkolwiek dziedzinie życia
jest zwyczajnie niemożliwe!

Tą rzeczą a właściwie okolicznością jest...

Porażka!!!

Tak. Dobrze zrozumiałeś. Wiele z pewnością słyszałeś już o sukcesie i sposobach jego osiągania, ale założę się, iż nikt nie powiedział Ci zbyt dużo o PORAŻCE!

A to właśnie ona jest częścią składową nie tylko SUKCESU, ale również całego Twojego życia! Różnica polega na tym, że do dziś porażka stanowiła dla Ciebie potężny problem i z pewnością nie raz wyznaczyła Twój kierunek działań lub zaniechań w przeszłości. 

Dziś jednak ...

... poznasz metodę walki z porażką jako naturalną składową drogi do szczęścia!!!

Zatem do rzeczy...

Chcę, abyś od teraz traktował PORAŻKĘ jako część składową Twojego dążenia do sukcesu! Co więcej. Moim zamiarem jest przekonanie Cię na podstawie prostej analogii, iż takie postępowanie jest nie tylko możliwe, ale w pełni osiągalne i NATURALNE!

Wizualizacja...

Zamknij oczy i pomyśl przez chwilę o następującej sytuacji:

1. Bardzo proste! Idziesz ulicą podczas ulewnego deszczu. Spieszysz się, gdyż za 10 minut jesteś umówiony na rozmowę kwalifikacyjną do wymarzonej pracy i za nic w świecie nie chcesz, nie możesz się spóźnić. Tymczasem do biurowca, w którym czeka na Ciebie pracownik działu rekrutacji prowadzi tylko jedna droga! Nie ma alternatywy. A na drodze... pojawia się ogromna kałuża, której głębokości nie jesteś w stanie ocenić. Co zrobisz? Zrezygnujesz ze spotkania w sprawie pracy? A może przeskoczysz przeszkodę i szybkim krokiem pospieszysz na oczekiwaną rozmowę?

2. Nieco trudniejsze! Właśnie dostałeś wiadomość, że bliska Ci osoba nie czuje się najlepiej. Nie wiesz jeszcze o co dokładnie chodzi, ale od razu postanawiasz wsiąść do samochodu i odwiedzić ją w miejscu zamieszkania. Dzieli Was odległość 50 km. Odpalasz auto i ruszasz w drogę. Mniej więcej po 30 minutach jazdy okazuje się, że na trasie był wypadek i powstał ogromny zator - korek na 20 kilometrów. Dookoła las i tylko niewielkie, nieutwardzone drogi pomiędzy drzewami. Co zrobisz? Będziesz cierpliwie czekać aż sytuacja się zmieni na lepsze a ruch stanie się płynny? Może podejmiesz decyzję, iż dla kogoś na kim Ci zależy warto podjąć ryzyko znalezienia objazdu?

To, co chcę Ci właśnie powiedzieć brzmi następująco:

" Porażka i problem są nieodłącznym elementem Twojej drogi do sukcesu. Co więcej. Stają się Twoją drogą!"

Zatem albo zawrócisz, albo...

... przejdziesz przez porażkę i problem dokładnie w taki sam sposób, jak przechodzisz całą drogę do celu!


Podobnie, jak przeskoczysz kałużę, czy znajdziesz objazd, tak samo pokonasz dosłownie każdy inny problem, który pojawi się w Twoim życiu, na Twojej drodze do szczęścia, sukcesu czy dowolnego celu. Powyższe przykłady, które wizualizowałeś może nie były zbyt wyszukane, ale nie o to mi chodziło! Chciałem pokazać Ci, że każdego dnia rozwiązujesz nieistotne według Ciebie problemy, korzystając z narzędzi, jakie masz w swojej głowie. Generujesz rozwiązania. 

W taki sam sposób pokonasz każdy problem. A nawet zmienisz porażkę w sukces!

Próbuj każdego dnia.

Wyrób w sobie nawyk radzenia sobie z problemami jako naturalnymi czynnikami Twojego życia.

Zamieniaj teoretyczne "PORAŻKI" w sukcesy, generując rozwiązania jakie podsuwa Ci Twój kreatywny umysł.

Poza wyznaczaniem celów, działaniem nad ich realizacją, wytrwałością w dążeniu do sukcesu i motywacją, podstawową zasadą jest:

Traktowanie problemów w sposób naturalny i ich kreatywne rozwiązywanie oraz zamiana porażek w sukcesy!

A zrobisz to wówczas, kiedy zrozumiesz, że wszystko co Cię spotyka na drodze do sukcesu staje się TWOJĄ drogą!

Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów.




05:51

Matrix istnieje! Sprawdź jak się przed nim ustrzec!

Matrix istnieje! Sprawdź jak się przed nim ustrzec!
Zastanawiałeś się może kiedykolwiek,
czy Twoje życie - praktycznie od "A" do "Z"
jest całkowicie Twoje? Czy rzeczywiście
sam decydujesz o tym, jak ma ono wyglądać?
A może jest tak, że "Ktoś" Tobą steruje...
Może jest tak, jak twierdzą zwolennicy
spiskowych teorii dziejów...
Co się stanie, kiedy dowiesz się, że Twój wpływ
na swoje życie jest znikomy?
Czy ogarnie Cię wówczas panika?


Muszę Cię poinformować, że to, co mogłeś zobaczyć
w filmie "Matrix" istnieje naprawdę!

Faktycznie nie decydujesz w swoim życiu o tak dużej ilości
spraw, jak Ci się mogło do tej pory wydawać.

Jednak nie przejmuje się! Z tym zjawiskiem możesz walczyć
z powodzeniem! Przeczytaj ten wpis, a dowiesz się, jak "uwolnić" swoje życie od Matrixa i odłączyć się - stać się człowiekiem "off line"...

Kiedy zaczyna się "Matrix"...

Twój "Matrix" zaczyna się wówczas, kiedy w sposób świadomy zaczynasz pojmować otaczające Cię środowisko. We wczesnej fazie dorastania zaczynasz być "kodowany"... i to jest fakt niezaprzeczalny i oczywisty dla wszystkich, którzy rozpoczęli świadome kreowanie swojego życia i rzeczywistości.

A przy okazji... jeśli chcesz być lub już jesteś (czujesz się) świadomym kreatorem życia, zapraszam Cię do mojej grupy na fb, dostępnej TUTAJ.

To, co poniżej przeczytasz nie musi Cię zaniepokoić. Nie musisz również mi wierzyć. Możesz uznać to za "stek bzdur" i przejść nad tym do porządku dziennego. Nie zmienia to jednak faktu, że...

... to całkowita prawda i coraz więcej ludzi zdaje sobie z niej sprawę!

"Kodowanie" Twojego umysłu zaczyna się we wczesnej fazie dzieciństwa, kiedy otrzymujesz coraz więcej informacji, które zaczynasz "teoretycznie" przetwarzać. Teoretycznie, gdyż wszystko, co do Ciebie dociera faktycznie nie stanowi Twoich doświadczeń, a jedynie "pliki informacyjne" przekazywane Tobie przez pryzmat doświadczeń innych. 

Rodzice, katecheci, nauczyciele... przedstawiciele tych grup TWORZĄ Twoją rzeczywistość w oparciu o własne przekonania na temat tego, co jest dobre - właściwe, a co złe - nieodpowiednie dla Ciebie. Mówią Ci jak masz żyć, jak zachowywać się i funkcjonować w społeczeństwie.
Ponieważ nie jesteś w stanie tego zweryfikować przyjmujesz to jako "własne" a Twój umysł zaczyna podążać drogą wyznaczoną przez sugestie.

Kiedy dorastasz uważasz, że wiesz już wystarczająco dużo aby samemu pokierować swoim życiem.

Myślisz, że Twoje wybory są Twoje... i niestety w większości przypadków jesteś w błędzie! "Kodowanie" z przeszłości jest jak wirus, który nieustannie infekuje Twój umysł, a co więcej - mutuje w sposób umożliwiający mu przystosowanie "negatywnych kodów" do Twojego dorosłego życia. 

Pomyśl teraz przez chwilę, w jakich dziedzinach "kodowanie" zbiera największe żniwo...

Przykłady "kodowania" Ciebie i Twojej przyszłości:

- społeczeństwo: wiesz, jak się zachowywać, co Ci wolno, a które rzeczy są zdecydowanie zabronione, jakie postawy są akceptowalne, a jakie nie, w jaki sposób się ubierać, gdzie pracować, jakie znajomości zawierać... Czy możesz bezsprzecznie stwierdzić - dziś, jako człowiek dorosły, że wszystkie te aspekty (w rzeczywistości jest ich znacznie więcej!) stanowią Twój własny dorobek? A może są konsekwencją tego, co Ci mówiono w przeszłości. Czego Cię nauczono... Odpowiedź nasuwa się sama, prawda?

- praca / zawód: jeśli masz dziś 35-40 lat, to jest prawie pewne, że "zakodowano" Twój umysł wzorcami i schematami z czasów tzw. "realnego socjalizmu". Założę się, że uważasz, iż prawdziwą stabilizację daje tylko "praca na etacie", tj. 8 godzin i do domu - bez zbędnego i pochłaniającego energię witalną zaangażowania. Nie jest tak? Oczywiście, że jest, gdyż taki właśnie "model" życia zawodowego został Tobie wpojony w przeszłości przez Twoich rodziców i bliskich. Pamiętasz jak mówili: "Tylko dobry zawód gwarantuje Ci dobrą pracę i godne życie" albo "Prywaciarze to oszuści i kombinatorzy"... Że to nie jest prawdą możesz dziś zweryfikować osobiście. Model pracy i zarabiania zmienił się od tamtego czasu nie do poznania! I tylko ten, kto zrozumiał to w odpowiednim dla siebie czasie, dzisiaj może czuć się naprawdę wolny i spełniony!

- rodzina: ojciec, matka i dziecko, a co najważniejsze - sakrament ślubu. Przecież nie możesz żyć na "kocią łapę"! To nie przystoi! Jak inni będą Cię postrzegać. Pół biedy jeśli jesteś facetem...ale kobieta? Z dzieckiem i bez męża? A dzisiaj widzisz, że to kolejna bzdura! Kolejne kłamstwo! 

Takich przykładów można mnożyć bez końca. 

Dla człowieka świadomego, który ma plan oparty na życiowych celach i chce go skutecznie realizować ważne jest, aby zrozumieć, że wszystko, co do tej pory słyszałeś, co wpojono Ci podczas procesu edukacji, co do tej pory uznawałeś za prawdę objawioną, wcale nie MUSI NIĄ BYĆ, a co więcej... to nie jest żadna PRAWDA!

Ok, pomyślisz. Skoro już wiem, że do dziś byłem tylko "ślepo" wykonującym instrukcje zaimplementowanego mi w przeszłości oprogramowania robotem, to nadeszła ta chwila, kiedy mogę zaktualizować soft i zacząć żyć na nowo. 

Brawo! To pierwszy krok do osiągnięcia sukcesu!

Ale uważaj... nie od razu Kraków zbudowano. Negatywne kody z przeszłości stały się Twoim nawykiem i przyjąłeś je jako własne. Ciężko będzie Ci "przestawić" zwrotnicę na trasie przejazdu Twojego pociągu marzeń z dnia na dzień! 

Jeśli jednak chcesz tego dokonać, to...

... zapraszam Cię na szkolenie, które organizuję 31 marca 2017 roku: "Myślenie tunelowe" - jak negatywne kody kształtują Twoją rzeczywistość. Zmień porażkę w sukces. Więcej szczegółów dowiesz się po przejściu do zakładki "Kursy i szkolenia" na tym blogu. Zapraszam Cię serdecznie! Ilość miejsc ograniczona!

Musisz też wiedzieć jeszcze jedno!

"KODOWANIE" to nie przeszłość... nie odeszło do lamusa i nie zniknie tylko dlatego, że już wiesz...

Dziś, podobnie jak w przeszłości przez rodziców czy nauczycieli, jesteśmy stale poddawani próbom kodowania. Politycy, "gadające głowy" w TV, serwisy informacyjne, reklamy. Za tym wszystkim kryje się sztab specjalistów od "kodowania", których głównym i jedynym w zasadzie zadaniem jest utrzymać Cię w świecie "Matrixa" on line! Nie pozwolić Ci się odłączyć! A narzędziem w ich rękach jest...

Psychomanipulacja i perswazja!!!

Przykład znajdziesz na każdym kroku. Politycy są specjalnie szkoleni do tego, aby mówić w sposób właściwy i odpowiedni dla osiągnięcia ICH celów. Przekazują Ci komunikaty werbalne - za pomocą odpowiednio dobranych słów oraz poza werbalne - dzięki MOWIE CIAŁA!

Reklamodawcy angażują ogromne sumy pieniędzy, aby spot stał się skuteczny i dotarł w odpowiednie rejony Twojego mózgu! Czasami robią to poprzez obraz lub dźwięk, a niekiedy również wykorzystują AUTORYTET ZEWNĘTRZNY - osobę ogólnie znaną i podziwianą, która w jednoznaczny sposób "zachwala" dany produkt. Przecież skoro "On" lub "Ona" tego używa, to znaczy, że jest to wspaniały i niezawodny produkt i zwyczajnie Ty również musisz go mieć!

Sieci sprzedaży stosują wiele technik, aby zapewnić sobie, że to nie Ty podejmiesz DECYZJĘ o tym co kupić, ale one zdecydują za Ciebie! Z pewnością nie raz, kiedy wchodziłeś do hipermarketu poczułeś zapach świeżego pieczywa unoszący się w powietrzu... I założę się, że W OGÓLE się wówczas nie zastanowiłeś, dlaczego...

... stoisko "piekarnia" jest na drugim końcu sklepu!!!

Przecież chcąc dotrzeć po upragnione "świeże, jeszcze ciepłe bułki" będziesz zmuszony przejść cały sklep, gdzie z każdego stoiska wychodzi Ci naprzeciw NIEPOWTARZALNA promocja nowego proszku!!!

Rozumiesz już z pewnością, co mam Ci do przekazania...

Z "Matrixa" możesz się wyłączyć jeśli tylko będziesz:

- świadomie myśleć
- świadomie działać
- świadomie kreować swoją rzeczywistość.

I tego właśnie możesz nauczyć się na wspomnianym wcześniej szkoleniu. 

Chwila refleksji...

Pomyśl teraz przez 10 minut jak żyłeś do tej pory. Jakie miałeś priorytety i czy były one Twoje, czy też zostały Ci "zaszczepione" w przeszłości.

Czy myśląc o czymś widziałeś WSZYSTKIE możliwe opcje, czy raczej czułeś się jak w tunelu, gdzie możliwy do obrania jest tylko jeden kierunek, a cała reszta znajduje się poza zasięgiem Twojego wzroku i możliwości... Czy napotykając w tym tunelu na przeszkodę, podjąłeś jakiekolwiek działania zmierzające do jej "ominięcia" i pójścia dalej, czy też zrezygnowałeś i cofnąłeś się bez próby walki o swoje (SWOJE!) lepsze życie?

Mówisz sobie: "Nie mogę tego zrobić". A ja się Ciebie pytam: "Dlaczego nie możesz"?!

Nie możesz, bo myślisz tunelowo. Bo nie dostrzegasz dostępnych opcji, skupiając się na "jedynie słusznym kierunku", który został Ci narzucony przez kulturowe wzorce czy negatywne kody.

Obudź się! Wstań - otwórz oczy i zobacz, ile wkoło Ciebie jest możliwości!

Jeśli to zrobisz GWARANTUJĘ Ci, że szybko zapomnisz o dawnym życiu!

Pozdrawiam i zapraszam do przemyśleń!



04:08

Obawiasz się zmian w życiu? Koniecznie przeczytaj!

Obawiasz się zmian w życiu? Koniecznie przeczytaj!

Każdy z nas się czegoś obawia...
Praktycznie rzecz ujmując boimy
się "czegoś" każdego dnia.
Obawa jest synonimem "bania się".
A boimy się, gdyż ogarnia nas poczucie strachu.

Czego się obawiamy (boimy)?


- obawiamy się o swoją przyszłość

- boimy się jak skończą nasze dzieci

- oglądamy się za siebie gdyż obawiamy się tego, co mówią lub powiedzą o nas inni

- obawiamy się o swoją pracę i zawodową przyszłość

- boimy się konfliktów na świecie

- nie chcemy nawet myśleć o tym, że za kilkadziesiąt lat ZUS nie będzie w stanie wypłacić nam emerytury...

- nie chcemy zmieniać naszego życia ze względu na strach przed porażką

- masy innych rzeczy, których nie sposób tutaj wymienić.

Ponieważ każdy człowiek jest indywidualną jednostką, to również boi się zupełnie innych rzeczy. Oczywiście są grupy ludzi obawiające się tego samego (np. lęk wysokości czy klaustrofobia). Niemniej indywidualizm to cecha, która objawia się również w podejściu do STRACHU.

Z czego wynika nasz lęk, nasze obawy i strach przed np. podejmowaniem nowych wyzwań?

Jak większość spraw w dorosłym życiu, również strach czy obawy są determinowane przez nasze wychowanie czy środowisko, w którym żyjemy. Są pozostałościami po procesie kształtowania naszych umysłów przez nauczycieli, katechetów, rodziców i otoczenie, w którym dorastaliśmy.

I pewnie mi nie uwierzysz, ale jest to najprawdziwszą z prawd, że ...

STRACH NIE ISTNIEJE JAKO SAMODZIELNY CZYNNIK ZEWNĘTRZNY !!!


A oto kilka dowodów na potwierdzenie tej tezy...

Załóżmy, że strach jako czynnik zewnętrzny, determinujący ludzkie działania istnieje. Wówczas każdy z nas, bez względu na płeć, rasę, przekonania religijne, status społeczny czy miejsce zamieszkania (życia) miałby dokładnie te same fobie i identyczne obawy w zakresie tych samych zagadnień! A przecież nie każdy boi się pająków. Nie każdy drży na samą myśl o tym, że ma wjechać z wycieczką na ostatnie piętro Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Nie każdego zalewają "zimne poty" kiedy ma wejść do windy. Przykładów można by mnożyć w nieskończoność.

Co to tak naprawdę oznacza? To, że potwierdza się moja teoria 😏 ...

STRACH, będący podstawą wszystkich naszych obaw i lęków (przepraszam za powtórzenie) WOGÓLE NIE ISTNIEJE JAKO RZECZYWISTY "BYT" - CZYNNIK ZEWNĘTRZNY !!! Nie jest jak pogoda, która wpływa na wszystkich w taki sam sposób (jeśli pada deszcz, każdy z nas zabiera ze sobą parasol!).

ZATEM CZYM JEST STRACH?


To subiektywne, nierealne odczucie obawy przed jakimś zjawiskiem czy osobą lub bytem, które istnieje ... wyłącznie w Twojej głowie!

Kiedy powstał? W chwili, kiedy Twoje środowisko zaczęło kształtować Twój sposób myślenia.

Dlaczego powstał? Bo nie byłeś świadomy "kodowania" Twojego umysłu i stwierdzenia innych ludzi - w pewnym czasie autorytetów (rodzice, nauczyciele), przyjąłeś za własne i przede wszystkim PRAWDZIWE! Przecież Ci wykształceni belfrowie nie mogą się mylić!

Czemu nadal się boisz? Bo nikt nie powiedział Ci dotąd PRAWDY o istocie strachu. Nie dał narzędzia do rozwiązania problemu, a podczas Twojego życia konsekwentnie utrwalałeś stereotyp w swoim umyśle, dotyczący np. danego zjawiska czy osoby.

JAK WALCZYĆ ZE STRACHEM?

Za pomocą tylko jednego narzędzia. TWOJEGO UMYSŁU! Strach ma wielkie oczy tak długo, jak długo nie zdecydujemy się spojrzeć prosto w nie! Wówczas natychmiast znika to przeszywające, paraliżujące spojrzenie!

Podobnie jak wyznaczasz sobie cel i konsekwentnie do niego dążysz, podejmując działania i stosując techniki mentalne, tak i w przypadku strachu musisz zrobić to samo. Musisz stawić mu czoła!

Jeśli masz klaustrofobię i panicznie obawiasz się małych pomieszczeń, jednak codziennie musisz pokonać windą 10 pięter w drodze do biura, to uwierz mi...

- NIE UMRZESZ PODCZAS TEJ PODRÓŻY!

- PODCZAS JAZDY WINDĄ SPOŻYTKUJ TEN CZAS NA ANALIZĘ TWOICH DZIAŁAŃ NA DZIEŃ DZISIEJSZY W PRACY!

- KTO WIE, MOŻE JAZDA WINDĄ ZAOWOCUJE NOWYMI ZNAJOMOŚCIAMI...

Spójrz na windę jako na narzędzie, dzięki któremu możesz efektywniej pracować. Jak byś się czuł, gdybyś każdego dnia musiał pokonywać 10 pięter pieszo? Założę się, że przez godzinę po dotarciu do biura odpoczywałbyś po tym nie lada wyczynie, przez co miałbyś mniej czasu na realizację powierzonych Ci zadań...

Parafrazując zdanie wypowiedziane przez jednego ze specjalistów z zakresu motywacji i osiągania sukcesu można by rzecz, że:

DROGA DO POKONANIA STRACHU JEST BARDZO KRÓTKA. TO TYLKO ODLEGŁOŚĆ DZIELĄCA TWOJE PRAWE UCHO OD LEWEGO !!!


Zatem podobnie, jak w przypadku sukcesu, szczęścia i osiągnięcia wszystkiego o czym marzysz w dowolnej dziedzinie życia, wszystko zaczyna się ...

... w Twojej głowie!


Reasumując 😎 ...

- STRACH JAKO SAMODZIELNY CZYNNIK ZEWNĘTRZNY, DETERMINUJĄCY TWOJE ŻYCIE NIE ISTNIEJE !!! NIE DZIAŁA NA LUDZI JEDNAKOWO, JAK NP. POGODA W DANYM REGIONIE ŚWIATA.

- STRACH RODZĄCY OBAWY O WIELE DZIEDZIN ŻYCIA ZOSTAŁ TOBIE WPOJONY PRZEZ ŚRODOWISKO W OKRESIE DORASTANIA. NIE JEST TWOIM DOŚWIADCZENIEM! JEST OBRAZEM DOŚWIADCZEŃ INNYCH I SWOISTYM "KODEM", KTÓRY MA ZA ZADANIE TRZYMAĆ CIĘ W STREFACH KOMFORTU I UNIEMOŻLIWIĆ JAKIEKOLWIEK ZAMINY!

- ZAMIEŃ STRACH CZY OBAWĘ NA POZYTYWNE ZJAWISKO POPRZEZ ZNALEZIENIE KORZYSTNYCH OKOLICZNOŚCI (przykład z windą).

- STAW MU CZOŁA. SPÓJRZ MU W OCZY!

- STRACH ISTNIEJE ... UWAGA!!! WYŁĄCZNIE W TWOJEJ GŁOWIE!

Jeśli czytasz mojego bloga, to z pewnością chcesz coś w życiu osiągnąć. Chcesz zmiany. Masz ochotę na sukces. Co więcej... korzystasz z porad czy technik osiągania np. wyznaczonych celów czy motywowania się do działania, które Ci przedstawiam.

Dlaczego zatem, jeśli w kwestiach osiągania sukcesu podejmujesz pewne działania i zapoznajesz się z technikami, nie zrobisz tego samego, aby raz na zawsze, skutecznie pozbyć się strachu i obaw?

Na koniec jeszcze jedna informacja o charakterze naukowym...

80% rzeczy, zdarzeń czy zjawisk, których się obawiamy (boimy) NIGDY SIĘ NIE WYDARZA !!!

... co potwierdzają badania naukowców zajmujących się ludzką psychiką. Po co zatem marnować energię na myślenie o tym, co się stanie?

Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z obawami!!!









02:54

E-book za złotówkę! Sprawdź jak zarobić nawet 500 zł miesięcznie!

E-book za złotówkę! Sprawdź jak zarobić nawet 500 zł miesięcznie!

Dziś chciałbym zachęcić Was do zakupu
mojego e-booka, opisującego problematykę
związaną z dochodami pasywnymi.

Oddaje go do Waszych rąk w rewelacyjnej
cenie promocyjnej.
Za 1 złotówkę (1,76 uwzględniając prowizję księgarni internetowej) możecie uzyskać szereg cennych
porad oraz narzędzi, dzięki którym
zbudujecie swoją niezależność
finansową i zaczniecie zarabiać
REALNE i PRAWDZIWE pieniądze w sieci.

Metody i instrumenty opisywane
w tej publikacji w 99% są całkowicie DARMOWE,
dzięki czemu nie poniesiecie praktycznie
żadnych kosztów początkowych
a wkład pracy w wygenerowanie źródła
dochodu pasywnego jest naprawdę minimalny!

Dlaczego powinieneś mieć tego e-booka w swoich zbiorach?

- DOWIESZ SIĘ W JAKI SPOSÓB WYGENEROWAĆ ŹRÓDŁO DOCHODU PASYWNEGO

- POZNASZ NARZĘDZIA DAJĄCE CI MOŻLIWOŚĆ REALNEGO ZARABIANIA W SIECI

- DOWIESZ SIĘ JAK SKUTECZNIE ZARABIAĆ W SIECI BEZ KONIECZNOŚCI REJESTROWANIA DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ!

- UZUPEŁNISZ SWÓJ MIESIĘCZNY BUDŻET

- ZDOBĘDZIESZ DODATKOWE ŚRODKI NA POTRZEBY TWOJE I SWOJEJ RODZINY

- OTRZYMASZ KOMPLEKSOWE INSTRUKCJE, KTÓRE KROK PO KROKU DOPROWADZĄ CIĘ DO FINANSOWEJ NIEZALEŻNOŚCI.

Tylko od Ciebie zależy ile będziesz w stanie zarobić!


Odpowiedz sobie teraz na pytanie: CZY STAĆ MNIE ABY NIE SKORZYSTAĆ Z TEJ SZANSY?

Nie czekaj dłużej! KUP TERAZ!


Zapraszam Cię również do zapisania swojego adresu mailowego na mojej autorskiej stronie www. Dzięki temu nie ominą Cię żadne promocje oraz dasz sobie szansę na otrzymywanie wielu ciekawych informacji. ZAPISZ SIĘ NA LISTĘ TUTAJ.




06:23

Zbuduj siebie "OD NOWA"!

Zbuduj siebie "OD NOWA"!

"Sekret zdrowia dla umysłu i ciała

to nie opłakiwać przeszłości,

nie martwić się o przyszłość

lub oczekiwać problemów,

ale żyć mądrze w chwili

obecnej" - Budda.

Zaczynanie budowy "Nowego Ja" nie jest rzeczą prostą. Niekoniecznie musi być również przyjemne. Często też powodem do podjęcia działań nad zmianą swojego dotychczasowego życia jest wydarzenie, na które kompletnie nie mamy wpływu (a przynajmniej tak nam się na tę chwilę wydaje), jak np. choroba.

Kiedy zdałem sobie sprawę, że coś w MOIM życiu nie idzie tak, jakbym tego chciał czy oczekiwał? Stało się to dopiero w chwili, kiedy - mówiąc kolokwialnie dopadła mnie DEPRESJA... Tak. Przyznam szczerze, że niewiele pamiętam z tamtego okresu. Czułem się jak zamknięty w szklanej kuli. Niby byłem czynnym obserwatorem otaczającego mnie świata, widziałem zdarzenia, rejestrowałem wszystko, co mówią do mnie inni ludzie, jednak nie miałem kompletnie siły na jakiekolwiek działanie. Mój stan był na tyle poważny, że konieczna była interwencja lekarza specjalisty i zażywanie odpowiednich środków farmakologicznych. Mimo tych wszystkich, bardzo negatywnych czynników, które w tamtym czasie (przez 9 miesięcy) determinowały moje życie, dzisiaj wiem, że CHOROBA dała mi możliwość zrewidowania wszystkich jego aspektów i zrozumienia, co robiłem źle.

Dzisiaj chcę Ci pokazać, w jakich aspektach TWOJEGO życia powinieneś wprowadzić zmiany, abyś mógł wreszcie poczuć się wolnym i szczęśliwym człowiekiem. Jeśli jest to dla Ciebie ważne, z pewnością skorzystasz z moich porad. Jeśli jednak dzisiaj uważasz, że u Ciebie wszystko jest OK,  to zapamiętaj proszę, że kiedy sytuacja ulegnie zmianie na gorsze, zawsze możesz powrócić na tego bloga lub skontaktować się ze mną!

Nie bez powodu rozpocząłem ten wpis od konkretnie dobranego cytatu z Buddy. Pierwszą rzeczą, której musisz się nauczyć i sprawić, aby stała się ona Twoim nawykiem (lub mówiąc "po polsku" aby weszła Ci w krew i była naturalna jak oddychanie) jest

CAŁKOWITY BRAK STRACHU I OBAW O PRZYSZŁOŚĆ.

Ile razy w swoim życiu martwisz się praktycznie o wszystko! O pieniądze, o zdrowie swoje lub najbliższych czy o pracę. Rzeczywiście spraw, o które się martwisz jest znacznie więcej. Kreujesz w swoim umyśle obawy o przyszłość, co jest NAJGORSZĄ rzeczą ze wszystkich możliwych do przytrafienia się!
Przede wszystkim chcę powiedzieć Ci jedną, zasadniczą prawdę:

STRACH NIE ISTNIEJE JAKO CZYNNIK ZEWNĘTRZNY!

Dziwne? Ale PRAWDZIWE! Strach to nie żaden "byt", który istnieje w realnym świecie. Podobnie, jak wiele innych aspektów znajduje się wyłącznie w Twojej głowie. W żaden sposób nie determinuje ani nie wpływa na Twoje życie faktycznie, jak np. pogoda. Gdyby strach istniał naprawdę, to wszyscy cierpielibyśmy np. na klaustrofobię (lęk przed małymi pomieszczeniami) czy panicznie balibyśmy się wysokości. Tymczasem tak nie jest. Przykładów możesz mnożyć dowolnie, jednak chodzi o jedno: zrozumienie, że strach nie istnieje oraz, że wszystko czego się boisz masz wyłącznie w swojej głowie jako pewien wpojony we wcześniejszym życiu i przede wszystkim całkowicie FAŁSZYWY obraz rzeczywistości!

Bardzo podobnie jest z obawami o przyszłość. Czy wiesz, że naukowo udowodniono, iż 80% rzeczy negatywnych, o których człowiek myśli NIGDY się nie wydarzy?! Po co zatem zaprzątać sobie tym głowę!

Strach ma wielkie oczy, ale tylko wtedy, kiedy obawiasz się w nie zajrzeć! Pozbądź się tego ograniczającego a często również paraliżującego Cię uczucia lęku na zawsze!

"Każdy człowiek jest autorem swojego zdrowia lub choroby" - Budda.

Jeśli będziesz postrzegać siebie jako nieudacznika - będziesz nieudacznikiem. Jeśli nie stawisz czoła swoim fobiom, strachom i lękom - pozostaniesz na całe życie zniewolony. Jeśli już dziś nie postanowisz, że chcesz żyć inaczej i czerpać ze świata, który Cię otacza pełnymi garściami, pozostaniesz człowiekiem żyjącym w ciągłym niedostatku, i nie chodzi mi bynajmniej wyłącznie o kwestie materialne, finansowe.

Każdy z nas: Ty, ja, Twoi znajomi, rodzina i przyjaciele dosłownie jesteśmy KREATORAMI naszego życia. Dlaczego zatem tak niewielu z nas osiąga wielkie rzeczy? Odpowiedź jest prosta. Myślę, że znasz ją doskonale od dawna! Nie osiągamy wielkich rzeczy, a często również nie potrafimy drgnąć z miejsca dla osiągnięcia tych o wiele mniejszych, gdyż tkwimy w tzw. "STREFACH KOMFORTU" , które skutecznie ograniczają naszą inwencję twórczą. Ponadto rzecz jasna, obawiamy się przyjęcia odpowiedzialności za własne życie i konsekwencji podejmowanie często niełatwych decyzji.

Tym właśnie sposobem skazujemy się na wieczną "CHOROBĘ" zamiast na dozgonne "ZDROWIE"...

"Umysł jest wszystkim. Stajesz się tym, co myślisz" - Budda.

Gorąco pragnę, aby ten właśnie cytat stał się Twoim życiowym motto! To najszersza prawda, którą kiedykolwiek mogłeś usłyszeć w życiu! Jest kwintesencją wszystkich zmian i kamieniem węgielnym, który MUSISZ wbudować, aby stworzyć architektoniczne cudo własnego szczęścia!

Aby móc skutecznie i WŁAŚCIWIE myśleć i stawać się tym, kim chcesz się stać, konieczne jest spełnienie kilku warunków - kroków na Twojej drodze do podium. Nie będę się w tym wpisie rozpisywać na ten temat, jednak jeśli chcesz zobaczyć jakie mam zdanie i co mogę Ci podpowiedzieć, przeczytaj mój pierwszy e-book " Manifest Zwycięzcy", który możesz już teraz kupić TUTAJ.

Od dziś zacznij myśleć nad tym, o czym myślisz! O tym w jaki sposób myślisz. Początkowo będzie to trudne, ale ZRÓB TO! Daj sobie szansę na lepsze... na doskonałe życie i buduj siebie wiedząc, że jesteś Tym kim myślisz, że JESTEŚ!

" W konfrontacji między strumieniem i skałą strumień zawsze wygrywa; nie poprzez siłę, ale poprzez wytrwałość" - Budda.

Cegiełką do budowy nowego Ciebie są Twoje nowe nawyki, w tym myślowe i skupienie oraz wytrwałość. Podobnie, jak kropla drąży skałę dzięki wytrwałości, tak i Ty osiągniesz cokolwiek jeśli będziesz wytrwale do tego dążyć oraz skupiać się na swoich celach - marzeniach i priorytetach bez obaw i zwracania uwagi na opinię innych.

Z pewnością masz w życiu jakieś marzenia. Każdy z nas je ma. Wśród nich, jest pewnie takie, któremu możesz nadać wartość nadrzędną i uczynić z niego priorytet w działaniu nad realizacją. Zrób to! Nie zwracaj uwagi na opinię innych. I działaj w skupieniu już dziś.

Jeśli czujesz, że coś musisz zmienić aby osiągnąć szczęście, to nie zwlekaj. Nie mów sobie: "Zrobię to jutro", albo za tydzień, miesiąc czy rok... Jeżeli nie zrobisz nic dziś, to Twoje życie za rok, dwa, pięć czy dziesięć będzie wyglądać dokładnie tak samo, jak teraz. Różnica polegać będzie tylko na tym, że ZMARNUJESZ DEKADĘ na myślenie nad zmianą!

Reasumując:

Budując nowego siebie i stawiając na lepsze, pełne życie MUSISZ:

1. DOSŁOWNIE unicestwić strach będący wyłącznie fałszywym obrazem rzeczywistości zapisanym w Twojej głowie i tylko w niej!

2. PRZESTAĆ obawiać się sytuacji, zdarzeń i okoliczności z przyszłości, negatywnie wpływających na Ciebie, gdyż w 80% przypadków w ogóle nie będą miały miejsca!

3. ZROZUMIEĆ, że wszystko, co dziś masz i kim jesteś jest (czy tego CHCESZ, CZY NIE i czy w to WIERZYSZ, czy nie) WYŁĄCZNIE WYNIKIEM Twojego dotychczasowego sposobu myślenia! Zmień je a zobaczysz, jak wspaniałe rzeczy zaczną dziać się w Twoim życiu!

4. BYĆ WTRWAŁYM w dążeniu do poprawy i wprowadzania zmian oraz SKUPIONYM na wyznaczonych celach.

Tylko tyle wystarczy, abyś STAŁ SIĘ ZUPEŁNIE INNYM CZŁOWIEKIEM!!!

A teraz krótka dygresja z mojego doświadczenia:

- depresja to nie choroba. To efekt. Efekt tego, że zawsze chciałeś "zrobić dobrze" każdemu, tylko nie sobie!!!-

Pozdrawiam serdecznie i powodzenia!






08:51

Oto 5 sposobów na automotywację!

Oto 5 sposobów na automotywację!

Wyznaczasz sobie życiowe cele.
Chcesz je osiągnąć i konsekwentnie
dążyć do ich realizacji.
Masz zapał i wyobrażenie
na temat efektu końcowego.
Jesteś zdeterminowany i gotowy
do walki o lepsze jutro i pełne, szczęśliwe życie.

Mijają dni, tygodnie i miesiące.
Mimo, że nadal masz na swoim horyzoncie
wizję spełnienia marzeń, to jednak...

ZACZYNA BRAKOWAĆ CI
MOTYWACJI... tego bezcennego
PALIWA, które napędza Cię do działania...

Nie przejmuj się! Każdy z nas tak ma. Zwłaszcza, jeśli nie do końca się przygotowałeś do zmian w swoim życiu. Wówczas do obniżającego się sukcesywnie poziomu motywacji dołącza jeszcze rezygnacja i zniechęcenie, bo... efekty jeszcze nie zostały osiągnięte, bo za długo to trwa, bo być może obrałeś złą drogę lub cel, który określiłeś jest zbyt ciężki do osiągnięcia - nierealny
(w Twoim przekonaniu!).

Jeśli właśnie teraz przeżywasz kryzys motywacji lub obawiasz się jego wystąpienia w przyszłości, przeczytaj 5 stopni automotywacji. Nie będę się kreował na guru więc powiem Ci, że te 5 kroków pozwalających zachować wewnętrzną motywację do działań to nie efekt mojej pracy 😉 Przyjąłem je jako własne, nieco zmodyfikowałem i chcę powiedzieć Ci jedno:

DZIAŁAJĄ W 100%!


A skoro - według znanej reguły, komuś coś się UDAŁO, to jest prawie pewne, że UDA się także i Tobie!

Poznaj zatem 5 sposobów na skuteczną automotywację:

1. Ustalaj cele metodą małych kroków!


To najlepsze z możliwych rozwiązań, aby uzyskać to, o czym się marzy. Aby wprowadzić wszelkie niezbędne w życiu zmiany i osiągnąć pełnię szczęścia - sukces. Pamiętaj o tym, aby każdy cel, który chcesz osiągnąć w przyszłości, i który został już przez Ciebie ZAPISANY, podzielić na mniejsze kroki. Np. jeśli chcesz rzucić palenie, nie rób tego od razu! Zmniejszaj ilość spalanych dziennie papierosów, o jeden każdego dnia. Nie dosyć, że będziesz realizować cel główny - nadrzędny (całkowite rzucenie palenia), to jeszcze zachowasz wysoki poziom MOTYWACJI wiedząc, że każdego dnia udaje Ci się wypalić o jednego papierosa mniej!

2. Nagradzaj się!


O tym sposobie napisałem więcej TUTAJ więc nie będę się zbyt rozpisywał. Niemniej ważne jest, aby każdy krok do sukcesu (mały, pojedynczy krok prowadzący do osiągnięcia celu nadrzędnego) oraz realizacja każdego celu stanowiła dla Ciebie sposobność do wynagrodzenia siebie za poniesione trudy. O tym, w jaki sposób chcesz się nagradzać zdecyduj sam. Ważne, abyś nie zapominał o tym i nie przekładał tego na później.

3. Ile jesteś wart.


Kiedy nadchodzi czas spadku poziomu automotywacji i zaczynasz zastanawiać się nad sensem swojego postępowania, sporządź znaną z ekonomii tzw. analizę SWOT w odniesieniu do samego siebie. Choć brzmi to trochę poważnie, to jednak sprowadza się do bardzo prostej czynności, polegającej na zapisaniu na kartce papieru swoich plusów i minusów. Podziel zatem kartkę A-4 na pół. Po lewej stronie zapisz swoje "-", a po prawej "+". Z pewnością tych drugich będzie znacznie więcej. Kiedy już zobaczysz, jak wartościowym człowiekiem jesteś, Twój poziom motywacji do działania znacznie się zwiększy!

4. Korzyści i straty.


To taki BILANS tego, co możesz zyskać realizując konsekwentnie swoje założenia oraz na jakie straty musisz się przygotować w chwili, kiedy zaprzepaścisz swoją szansę na lepsze życie! Uwierz mi, że nic nie działa BARDZIEJ MOTYWUJĄCO niż świadomość tego ile można stracić, kiedy nie zrobi się NIC!

5. Korzystaj ze źródeł zewnętrznych.


Kiedy jest Ci smutno - oglądasz komedię w TV. Kiedy jesteś głodny - otwierasz lodówkę i przygotowujesz coś "na ząb". Kiedy jesteś chory - idziesz do lekarza. Zatem, kiedy Twoja wewnętrzna motywacja spada do niebezpiecznego poziomu, również skorzystaj z pomocy z zewnątrz. Wejdź na YT. Obejrzyj jeden z wielu dostępnych tam filmów motywacyjnych. Popatrz, jak znani ludzie motywowali się do działania nad skuteczną realizacją celu - swoich MARZEŃ i PRAGNIEŃ! To naprawdę pomaga!


WYSTARCZY, ŻE ZROBISZ TE KILKA RZECZY zawsze wtedy, kiedy czujesz spadek motywacji do działań, a zobaczysz, jak szybko i skutecznie jej poziom się podniesie i będziesz mógł dalej DĄŻYĆ do realizacji celów i priorytetów.


PAMIĘTAJ! Twoja wewnętrzna motywacja napędza zmiany w życiu! Musisz zadbać o jej właściwy poziom i działać NATYCHMIAST, kiedy zauważysz, że zaczyna brakować Ci paliwa do działań nad wprowadzaniem zmian. NIGDY nie pozwól abyś stracił motywację. Brak motywacji = brak działań = brak zmian = TWOJE STARE, NIECHCIANE ŻYCIE!!!


Motywuj się skutecznie każdego dnia!



05:02

Poznaj tajemnicę sukcesu!

Poznaj tajemnicę sukcesu!

Być może tytuł tego wpisu Cię zaskoczy. Być może
pomyślisz, że "to bujdy i bajki dla dzieci wyssane z palca".
A być może jeszcze inna idea
lub myśl przyjdą Ci do głowy...
I to będzie jak najbardziej OK!
Dlaczego? - bo nie masz mnie
(ani nikogo innego rzecz jasna) słuchać
bezkrytycznie i przyjmować różnych
informacji jako dogmatów!

Niemniej to, co za kilka minut przeczytasz

poniżej uświadomi Ci bez żadnych

kompromisów, że tajemnica sukcesu

nie tylko jest w Tobie, ale także, że znasz ją doskonale od wielu lat!


A oto i owa tajemnica. Ściśle skrywany sekret, znany nielicznym, choć będący w posiadaniu każdego z nas!

TAJEMNICĄ KAŻDEGO SUKCESU W DOWOLNEJ DZIEDZINIE ŻYCIA JEST TWÓJ WŁASNY, OSOBISTY KOMPUTER - MÓZG WRAZ Z JEGO OPROGRAMOWANIEM - ŚWIADOMOŚCIĄ I SYSTEMEM ANTYWISRUSOWYM - PODŚWIADOMOŚCIĄ! ... TYLE.


A teraz odrobina "poważnej" nauki. Nie wiem, czy wiesz, ale fizyka kwantowa od wielu lat bada zjawiska myślowe zachodzące w ludzkim mózgu, które w sposób bezpośredni przekładają się na tzw. codzienność. Już podczas amerykańskiego programu lotów kosmicznych APOLLO, NASA podejmowała działania w tym kierunku, które jednoznacznie potwierdziły, że...

LUDZKA MYŚL RZECZYWIŚCIE I BEZSPRZECZNIE WPŁYWA NA RZECZYWISTOŚĆ, KREUJĄC JĄ W PRZYSZŁOŚCI!


Że tak właśnie jest w rzeczywistości, najlepszym dowodem jest życie Nicka Vujicic' a, który cierpiąc na niezwykle rzadką chorobę, objawiającą się brakiem kończyn, wiedzie szczęśliwe życie i jest motywacją dla wielu ludzi na świecie! Nie znasz go ? Nie słyszałeś o nim? ...

KONIECZNIE MUSISZ OBEJRZEĆ MATERIAŁ FILMOWY! ZNAJDZIESZ GO TUTAJ.


A teraz pomyśl... co tak naprawdę Cię ogranicza i dlaczego, mimo tak poważnego defektu fizycznego Nick może osiągać swoje cele i wieść szczęśliwe życie, podczas gdy Ty, mając dwie zdrowe nogi i ręce twierdzisz, że czegokolwiek nie możesz osiągnąć...?!

Zatem czym jest tajemnica sukcesu? Jest SPOSOBEM MYŚLENIA i postępowania zgodnie z tym, o czym myślimy. Na ten temat powstało wiele książek i opracowań. Każda w nieco inny sposób podchodzi do problematyki tzw. "pozytywnego myślenia", jednak wszystkie sprowadzają się do jednego, zasadniczego punktu - TWOJE MYŚLI NAPRAWDĘ (!!!) KREUJĄ TWOJE ŻYCIE!

Dopóki nie zaakceptujesz tego faktu, nie będziesz prawdopodobnie w stanie osiągnąć wielkich rzeczy. Z małymi również możesz mieć problem.

Dlatego już teraz wprowadź do swojego życie kilka poniższych rad. Ja tak zrobiłem kilka lat temu. Działa. A powiem Ci, że również musiałem się o tym przekonać na własnej skórze. Wcześniej filozofia świadomego kreowania życia poprzez myśli i właściwe postępowanie wydawała mi się równie irracjonalna, jak istnienie pozaziemskich form cywilizacji!

Co zatem robić, aby znając tajemnicę sukcesu i mając praktycznie od urodzenia wszelkie niezbędne narzędzia do jego osiągnięcia, zmienić swoje życie w PASMO NIEUSTAJĄCYCH SUKCESÓW?

PO PIERWSZE: ZRÓB PORZĄDKI!


Podobnie, jak przygotowujesz swój dom do zbliżających się świąt, tak przygotuj również swoje życie na te wszystkie wspaniałe rzeczy, które od teraz będą się Tobie przytrafiać. Jak to zrobić?

- rozlicz się z przeszłością: jeśli chowasz jakiekolwiek urazy względem siebie lub wobec innych - PRZEBACZ I ZAPOMNIJ! Nie osiągniesz niczego w przyszłości jeśli przeszłość będzie zaprzątać Ci głowę i determinować Twoje działania... Przyjmij zasadę: "Jeśli nie mam na coś wpływu, to się tym nie przejmuje". Na przeszłość nie masz wpływu. Po co się nią przejmować lub martwić. BYŁO - MINĘŁO!

- ustal harmonogram działań. Wyznacz cele, zapisz je. Myśl o ich realizacji czytając listę codziennie. Działaj w kierunku ich spełnienia. Niech to będzie Twój "plan lekcji". I nie zapominaj odrabiać zadań domowych: kontempluj, wizualizuj, poczuj jak Twój cel się spełnia.

PO DRUGIE: ODSUŃ ZMARTWIENIA!


Czy wiesz, że naukowcy z wielu krajów świata, zajmujący się ludzką psychiką jednoznacznie udowodnili, że przeszło 80% wszystkich negatywnych odczuć i rzeczy, którymi się martwimy NIGDY NIE BĘDZIE MIAŁO MIEJSCA?! To znaczy, że ogromna ilość nurtujących Cię obaw nie będzie miała szans spełnienia. Czy wiedząc to nie POCZUŁEŚ SIĘ WOLNY?! Przyjmij zasadę: dopóki nie ma - nie działam. Pomyśl... każdego roku wielu z nas prawdopodobnie będzie chorować na przeziębienie czy też grypę. Ale czy to oznacza, że całą wiosnę i lato będziesz myślał o tym, jak będzie Ci źle jesienią i zimą? OCZYWIŚCIE, ŻE NIE! Nie myślisz o tym mimo, że prawdopodobieństwo zachorowania jest stosunkowo wysokie. Skoro zatem nie myślisz o tym, po co myśleć o sytuacjach, z których 80% z PEWNOŚCIĄ nigdy się nie wydarzy?!

PO TRZECIE: MYŚL ŚWIADOMIE!


Powiesz teraz, że przecież Ty zawsze myślisz świadomie. Że każda decyzja, jaką podejmujesz jest świadoma. Tutaj również Cię zadziwię... środowisko naukowe stwierdza jednoznacznie, że lwia część podejmowanych przez Ciebie decyzji zachodzi w obszarze podświadomym - całkowicie bez udziału Twojego świadomego rozumu! On tylko niejako SANKCJONUJE te decyzje, podpisuje się pod nimi jak bezwolny sługa! Trudne do przełknięcia i zaakceptowania, prawda? Kłania się spiskowa teoria dziejów mówiąca o sterowaniu ludzkimi umysłami przez rządy światowych gigantów. Niestety tak jest w rzeczywistości (oczywiście nie odnosząc tego do spiskowych teorii), że w procesie decyzyjnym główną rolę odgrywa podświadomość. Zatem od dziś ZACZNIJ MYŚLEĆ W PEŁNI ŚWIADOMIE i żyj wyłącznie w oparciu o świadomą kreację.

NA KONIEC: SEGREGUJ MYŚLI!


To dosyć ciężkie zadanie 😭 ... ale możliwe do wykonania. Zatem od teraz segreguj myśli i wrzucaj je do odpowiednich pojemników (obszarów Twojego umysłu). Usuwaj całkowicie negatywne myśli i obawy poprzez natychmiastowe zastąpienie ich myślą o swoich celach i kreacją (ŚWIADOMĄ) życia takim, jakie chcesz aby było. Z czasem wejdzie Ci to w świadomy nawyk i przestanie sprawiać jakiekolwiek trudności.

Nick to wie! Wiedzą to również wszyscy ludzie na świecie, którzy osiągnęli spektakularne sukcesy w dosłownie każdej dziedzinie życia. Wiedzą to naukowcy badający ludzką psychikę. Od dziś wiesz to również Ty!

MYŚLI CZŁOWIEKA KREAUJĄ JEGO ŻYCIE!


I tylko one! Nie ma przeznaczenia. Nigdzie nie jest zapisane, czy masz być bogaty, biedny, piękny, zdrowy, chory, szczęśliwy, utrapiony, etc. Taka tablica zwyczajnie NIE ISTNIEJE!

Dlatego przebudź się i zacznij myśleć - żyć świadomie!

Pozdrawiam serdecznie i powodzenia!



Copyright © 2016 Twój Osobisty Trener Sukcesu! , Blogger