TERAZ UWAŻAJ! Przed Tobą czas na rozliczenia. I nie mam bynajmniej na myśli kwestii finansowych, choć być może odgrywają one w Twoim życiu istotne znaczenie... Chodzi mi o rozliczenia z przeszłością!
Chciałbym przekonać Cię do skorzystania z mądrości zasady: JUTRO zbyt wcześnie, WCZORAJ za późno, DZIŚ jest właśnie ten czas! Nie sądzisz, że to mądre choć jakże proste słowa?! Jeśli dodatkowo zastosujemy je do naszego działania, to zobaczymy, jak istotną tajemnicę w sobie skrywają.
Niemniej zanim pomyślisz o jutrze i zaczniesz działać dzisiaj nad jego najlepszą opcją (przyszłość) musisz całkowicie i bezspornie ROZLICZYĆ się z przeszłością. Oto dlaczego:
- przeszłość Cię blokuje!- przeszłość już minęła! nic w niej nie zmienisz
- przeszłość jest źródłem niepotrzebnych frustracji!
- przeszłość może (i często) generuje w Tobie pokłady negatywnych uczuć i nienawiści
- przeszłość kradnie Twój czas
- przeszłość, to...no właśnie - PRZESZŁOŚĆ!
Nieumiejętność zakończenia spraw minionych zarówno w świecie fizycznym (realnym), jak i w Twojej głowie - świadomości (świecie mentalnym), to podstawowy problem znacznej części ludzi. W nieskończoność rozpamiętujemy to, co już minęło i na co nie mamy w chwili obecnej kompletnie żadnego wpływu, zamiast skupić się na działaniach TU i TERAZ aby polepszyć naszą PRZYSZŁOŚĆ! Nieudane związki, rozstania, porzucenia, problemy rodzinne, kłótnie, niepowodzenia zawodowe - wszystko to zabiera nam potężne ilości energii niezbędnej do realizacji celów i nowych postanowień!
Zadaj sobie pytanie: "Co mogę zrobić aby zmienić przeszłość"?! Odpowiedź jest prosta. NIC! Jedyne, co możesz uczynić, to zapomnieć, wybaczyć sobie i skupić się na pracy u podstaw nad tym, co możesz i powinieneś osiągnąć w przyszłości. Bez tego nie zrobisz żadnego kroku naprzód. Nie stawisz czoła nowym wyzwaniom i szansom, które z pewnością czekają tuż za rogiem! Nie odwracaj się za siebie! Niech poniższy przykład w sposób bezkompromisowy zobrazuje Ci, co możesz się stać, jeśli jedną nogą pozostaniesz w tym, co minęło i stale (lub bardzo często) będziesz spoglądać wstecz.
Masz samochód? Jeśli mimo szybujących cen polis ubezpieczeniowych nie postanowiłeś go jeszcze sprzedać, wyobraź sobie, że jedziesz właśnie jedną z polskich autostrad. Jest ciepły, słoneczny dzień. Nie ma dużego ruchu, co kilkanaście minut mijają Cię auta pędzące lewym pasem na spotkanie z przeznaczeniem. Tobie się nie spieszy... jedziesz powoli (oczywiście jak na warunki na autostradzie). Jednak co jakiś czas, mniej więcej co 10-15 minut spoglądasz w wewnętrzne lusterko wsteczne. Nie wiesz dlaczego, ale coś każe Ci patrzeć na przejechane już kilometry... Właśnie spojrzałeś po raz siódmy i... nie dojechałeś już do celu! Na Twojej drodze pojawiła się ciężarówka, której jednak nie zauważyłeś, bo... spoglądałeś zbyt często i bez żadnego sensu za siebie!Być może przykład ten jest stosunkowo drastyczny, ale tylko poprzez wyobraźnię mogę dotrzeć do Ciebie i pokazać Ci co się może stać, jeśli nie wystawisz rachunku PRZESZŁOŚCI i nie zamkniesz wszystkich spraw, na które de facto nie masz już żadnego wpływu! Tak samo, jak nie dojechałeś do celu na autostradzie, tak samo nie osiągniesz niczego w życiu. Nie czas spoglądać w lusterko wsteczne. Czas patrzeć daleko przed siebie aż po kres widnokręgu! Nie z wyrzutami sumienia a z nadzieją - na lepsze jutro. Czas działać. Pracować nad lepszym życiem, pozostawiając gorsze, minione tam, gdzie jego miejsce! Podobnie, jak robisz we własnym domu świąteczne porządki, zrób je w minionym życiu. Nie blokuj się. Nie pozwól na sabotowanie Twoich planów. Pamiętaj. W 99% przypadków jest już zbyt późno na zmiany. Przeszłość to czas miniony i nigdy nie wróci!
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wytrwałości w porządkowaniu życia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz